Tłusty Czwartek - dzień, w którym najbardziej rygorystyczny dietetyk nie pożałuje sobie
pączka lub faworka, to chrześćjańska tradycja sięgająca średniowiecza.
Owa tradycja wzięła się z biesiad zamkowych, na które zapraszano poddanych świętując
hucznie przy suto zastawionych stołach. Ostatni tydzień przed Środą Popielcową.
Na stole królowały: słoniny, boczki i tłuste mięsiwa.
Gospodarze częstowali niejednokrotnie mocnymi trunkami.
"Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła" – mówi staropolskie przysłowie.
Podtrzymujmy tą tradycję, pałaszując pączuchy! O utrzymaniu linii pomyślimy jutro...:)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz